Facebook chce zdobywać dane bezpośrednio z fal mózgowych
Brzmi jak pomysł rodem z filmu science-fiction tymczasem staje się to faktem. Specjaliści firmy Meta, czyli właściciela m.in. Facebooka pracują nad nowatorską koncepcją przechwytywania danych od swoich odbiorców. Badacze chcą opracować system komunikowania się przy pomocy fal mózgowych. Tym sposobem urządzenie i system zrozumie właściciela bez słów.
Nowatorski projekt firmy Meta
Meta właśnie upubliczniła informację o pomyśle na miarę XXI wieku. Prace nad systemem przechwytującym dane z fal mózgowych już trwają. Specjaliści współpracujący z firmą będącą właścicielem Facebooka chcą przyspieszyć proces komunikowania się z urządzeniem i platformą z dziedziny social-mediów. Ośrodek badawczy koncernu Meta projekt traktuje priorytetowo. W końcu dzięki temu przedsięwzięciu Meta może wyprzedzić konkurencje. Funkcjonalność będzie szczególnie pomocna dla osób, które w wyniku chorób i urazów nie są w stanie się swobodnie komunikować za pomocą mowy.
Zdaniem ekspertów do porozumiewania się z urządzeniem nie trzeba wcale posługiwać się ustami. W końcu to mózg odpowiada za komunikowanie się ze światem. To tam zachodzą procesy, które potem zamieniają się w komunikaty słowne. Kluczowy dla badań jest fakt, że w naszym mózgu za mowę i formowanie języka, a także jego rozumienie odpowiadają różne jego części. Pomóc w efektywnych badaniach ma sztuczna inteligencja, która w przyszłości ma się stać niezwykle ważna w "bezsłownym" komunikowaniem się z platformą.
Jak zrozumieć mózg?
Naukowcy z Facebook AI Research Labs opracowali model AI, który jest w stanie dekodować mowę korzystając z aktywności mózgu. Coś co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe teraz stanie się faktem. Dotychczas jednak badacze skupiali się na inwazyjnych sposobach rejestracji fal mózgu. Mówiąc wprost naukowcy próbowali wszczepić w mózg odpowiednie elektrody, aby dzięki nim badać aktywność odpowiadającego za myślenie ludzkiego organu. Ten sposób zdecydowanie wykluczał powszechne zastosowanie go w celach komercyjnych.
Jak podają eksperci META dzięki nieinwazyjnym technikom, takim jak m.in. EEG oraz MEG badacze są w stanie przeskanować mózg z zewnątrz, a co się z tym wiąże sprawdzać aktywność organu bez operacji. Obecnie problemem jej jakość przesyłanego w ten sposób komunikatu. Dzisiejsze urządzenia nie są w stanie dokładnie odczytać intencji ich autora. Pomóc w odpowiednim ich zdekodowaniu mają specjalne algorytmy uczenia maszynowego. Nosi on nazwę wave2vec 2.0. Sztuczna inteligencja zdobywając coraz więcej informacji będzie się uczył jak je odpowiednio odczytywać.
Na chwilę obecną projekt Meta jest w początkowej fazie realizacji. Ciężko powiedzieć, kiedy system miałby zostać wprowadzony w życie.